Jeszcze raz o moich zaprezentowanych już haftach, a w zasadzie chwilowo o Maedhrosie... tylko.
Przygotowując wzór do tego haftu, opierałam się na obrazie Kasiopei
Przygotowując wzór do tego haftu, opierałam się na obrazie Kasiopei
- http://kasiopea.art.pl/galleries/pl/feanorianie - gdyż baaardzo mi się podobał. Zdjęcie tegoż pozwolę sobie tu 'przywołać' (za zgodą Autorki).
Wzór w stosunku do obrazu został trochę zmieniony - skrócony nieco w długości, zintensyfikowana kolorystyka.
Był to mój pierwszy zresztą haft krzyżykowy.
I tak naprawdę nie do końca zdawałam sobie sprawę, na co się porywam. Trochę to zresztą później trwało, ale podobno efekt jest nie najgorszy.
Do dzisiaj jestem całkowicie zauroczona tym obrazem.
Może w przyszłości jeszcze raz go 'popełnię'.
Do dzisiaj jestem całkowicie zauroczona tym obrazem.
Może w przyszłości jeszcze raz go 'popełnię'.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!