A ponieważ rzeczywistość za oknem mocno szara i tylko z lekka przyprószona niezbyt białym śniegiem (tak to w każdym razie wygląda), więc tym milej mi się wraca do tamtych chwil ...
Aż się wierzyć nie chce, że było tyle słońca ...
A ponieważ moja bezimienna ma niewiele swoich ciuszków, więc starsze, i zazwyczaj większe koleżanki, poratowały ją swoimi.
I nawet wg mnie nie najgorzej się w nich prezentuje.
A jak Wy sądzicie ???
Jak widzicie wszędzie jej pełno.
Trudno było nadążyć.
Muszę przyznać, że chyba się w panią wrodziła. Lubi podróże i "zdobywanie" różnych sprawności.
A na koniec jeszcze trochę księżyca.
Był taki piękny - otoczony swoim halo - że nie mogłam się oprzeć.
Może i Wam się spodoba ♡
A tu oszukuje i udaje, że jest go tylko połowę ...
Chciałam powitać ciepło moich nowych Gości Obserwatorów ♡
Dziękuję też Wam za odwiedziny i miłe komentarze ♡
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu ...
Laleczka bardzo sympatyczna i, odnoszę wrażenie, lekko nieśmiała ;) Jestem pod wrażeniem ostatniego zdjęcia księżycowego... Widać kratery! Boskie :)
OdpowiedzUsuńMoże i masz racje z tą nieśmiałością :) To zasługa Monochrome.
UsuńMiło, że moje księżycowe zdjęcie spodobały, ale to chyba nie kratery, tylko może ktoś go poobgryzał..
Pozdrawiam serdecznie :-)
Dlaczego bezimienna? To przecież Jolina :))))
OdpowiedzUsuńJest piękna i tak wdzięcznie pozuje do zdjęć :D
Mnie też jest szkoda lata, ale już za niedługo
będzie można cieszyć się znowu słonkiem :))))
Pozdrawiam serdecznie :)
W tym sensie bezimienna, że nie dostała jeszcze swojego własnego imienia (ode mnie) ;)
UsuńMasz rację, że już niedługo następne lato. To mi tylko uświadamia, jak ten czas pędzi.
A lalka całkiem fajnie pozuje.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Tęsknię za letnim księżycem prześwitującym przez liście drzew. Szmerami letniej nocy, kumkaniem żab nad jeziorem. Poetycko się zrobiło.
OdpowiedzUsuńLalunia przesłodka. Artykulacja umożliwia świetne pozowanie.
Tak, księżycowe letnie noce pełne są tajemniczości i nastrojowości. W końcu nie na darmo mówi się o magii księżyca i nie da się tego zignorować. Tak więc absolutnie zgadzam się z Tobą.
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
Ojej jak pięknie została zmieniona, ma teraz takie cudne oczy !!! Lalki z tej serii pięknie pozują i są bardzo fotogeniczne :) A lato będzie lada moment za jakieś pięć miesięcy ;) czyli tylko chwila. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMnie też jej oczy bardzo się podobają. Przypominają mi oczy młodej sarenki - niewinne i trochę zdziwione. A te lalki rzeczywiście mają niezłą artykulację. Z tym latem to wiadomo ;), ale rzeczywiście czas tak szybko mija...
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Ślicznotka z niej a księżycowe zdjęcia - piękne!
OdpowiedzUsuńPięknie dziekuję za docenienie zarówno mojej panny, jak i zdjęć księżyca...
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
delikatna i rozbrajająca bez dwóch zdań - a imię
OdpowiedzUsuńto ważna sprawa - lepiej się z nim nie śpieszyć...
Co do imienia, masz absolutną rację. Jeszcze do mnie nie przyszło ... może dlatego, że nie wiadomo, czy panna na stałe zamieszka (waha się).
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
księżyce zrobiły na mnie
OdpowiedzUsuńpogodne wrażenie :DDD
Dzięki w imieniu własnym i księżyców :)))
UsuńŚliczna, aż mi się zatęskniło do ciepełka:)
OdpowiedzUsuńOj tak, jak się patrzy na taką pełną słońca naturę, to by się chciało do tego ciepełka. A potem będziemy narzekać, że za gorąco... Trochę zwariowany ten nasz klimat...
UsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Ile bym dała aby znów było lato ...
OdpowiedzUsuńLalka jest naprawdę niezwykła. Zazdroszczę ci tej panienki bo moja kolekcja jest bardzo mała :(
Mi do niej pasuje imię Gosia lub Marcysia.
Też czekam na lato, oby nas nie zawiodło ;)
UsuńLalka jest rzeczywiście całkiem fajna, może zostanie jednak i już jakieś imię się do niej przybłąkało ..; Ale o tym przy inne j okazji.
Pozdrawiam serdecznie :-)