piątek, 14 września 2012

W końcu przyleciały // They at the End Arrived

 Witam wszystkich we wspaniałym dniu dzisiejszym !!!!

W końcu dzisiaj przybyła bardzo wyczekiwana (nawet z niejakim już niepokojem) paczka z Korei, a właściwie dwie paczki i to olbrzymiaste. Nie powiem, rozmiary pudeł totalnie mnie zaskoczyły.
Ale moja radość jest wielka, ogromna, olbrzymiasta :)))

WOW !!! W końcu przybyły moje pierwsze BJD. Jestem rozanielona po prostu i tak bardzo się cieszę, że brak słów, aby to wyrazić :)))


Lalki bardzo porządnie zapakowane, w wiele warstw folii bąbelkowej, a kiedy otworzyłam firmowe pudełko, że zdziwieniem zobaczyłam atłasową kołderkę. Lalka była nią przykryta, a leżała na drugiej takiej samej. Na głowę miała dodatkowo nałożoną jakby wytłoczoną maskę plastikową (przezroczystą), zabezpieczającą głowę lalki. Jeszcze nie widziałam takiego pakowania.
Ale może Dollfie właśnie tak pakują.



  Dzisiaj zaprezentuję jedną moją nowo przybyłą pannę. Jest po prostu prześliczna. Jak ją tylko zobaczyłam, to zakochałam się w niej. Wielkością niewiele różni się od Tonnerki, może jest ociupinkę wyższa, ale zupełnie inne proporcje, o artykulacji nie wspominając.
I jest perukowa. A jakie świetne ma te peruki.
Moja prześliczna  BJD to Rhodonite Sara - LE 100 (Fashion Doll), czyli po prostu SARA.

A chwilowo lalki natychmiast powędrowały do pudeł, bo w moim małym domu nadal trwa zawierucha okrutna i długotrwała i dopiero - niestety - w połowie przyszłego tygodnia się skończy (w każdym razie mam taką nadzieję) :(((




Podziwiajcie moją Sarę :)))  Jutro się postaram zamieścić dalszy ciąg zdjęć, o ile zdążę.

Wybieram się od rana na Walkathon i postanowiłyśmy najpierw zrobić dłuższą trasę (10 km), a jak nam sił starczy, to potem jeszcze krótszą (6 km ). Oczywiście zdam sprawozdanie z tej wędrówki, choć pewnie raczej w moim Zaciszu. I może jakieś zdjęcia uda się zrobić. W każdym razie zabieram aparat i termos z czerwoną herbatą (bez której na dłuższą metę nie egzystuję).

24 komentarze:

  1. Dollmore...wspaniały wybór :) Sara jest cudowna :)Prawda??? Wiem coś o tym ;)Małgosiu gratuluję tej Panny!!! Pokazuj szybciutko drugą ;) Nie trzymaj mnie w niepewności ;)
    Życzę Ci jutro miłego dnia i pogody :)
    Pozdrawiam serdecznie :) :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Meg, po wielu niepokojach w końcu doszły. Jestem rzeczywiście bardzo szczęśliwa. Ale oczywiście już mi natychmiast brakuje dla nich pewnych rzeczy.
      Kolekcjonerstwo lalkowe jest straszne, jak się okazuje :)))

      Usuń
    2. Małgosiu lalki to studnia bez dna... ;)
      Mam nadzieję że kiedyś na żywo je zobaczę :)
      Tak jak pisałam u Ciebie to podwójne szczęście :)Pozazdrościć :)

      Usuń
    3. Meg, wiem jak to z tą studnią, tak samo jak i Ty. Tylko chwilowo mam już pusta kiesę.
      Ale radość jest ogromna :)
      Też liczę, że na żywo pooglądamy swoje kolekcje :)
      Buziaki...

      Usuń
  2. Oooo, jak fajnie :) zazdroszcze , zawsze to tyle radosci z nowej lali ! Druga tez musisz pokazac koneicznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ursi, dawno Cie nie było :)
      Oczywiście pokażę drugą pannę jak najszybciej, tylko mam taki kipisz w domu, że nawet nie mogę ich całkowicie rozpakować i się nacieszyć.
      Pozdrowionka dla Ciebie :)

      Usuń
    2. O ty mi nic nie mow, 3 miesiace temu wprowadzalam sie do stanu surowego ... trzeba bylo wszystkei meble skrecac jeeeee! :) ale jeden plus zostaly mi deseczki po meblach wiec juz sa plany na wykorzystanie ich :)

      Usuń
    3. No właśnie, ja większość domu spakowane w pudła, część mebli starych wyjechała już jakiś czas temu, a nowe jakoś się nie mogą zmontować do końca.
      A ja nawet dostepu do szafy i gdzie indziej też nie mam. Paranoja !!!
      No ale już bliżej końca niż dalej. Potem następny etap.
      Pozdrowionka :)

      Usuń
  3. Gratuluje, to cudownie że w końcu dotarły :-) Panna cudowna.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się bardzo cieszę, że już są. Sara od pierwszego spojrzenia bardzo mi się spodobała.
      Dzięki za miły komentarz :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  4. Życzę Ci, aby "zawierucha" jak najszybciej minęła i gratuluję nowych lokatorek. Ciekawa jestem ich sesji zdjęciowych i tego jak je ubierzesz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę :) Myślę,że może coś powstanie, zanim nawet kipisz się skończy - pewnie będzie to ręczna robota :)
      Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  5. Gratuluję, doskonały wybór!!! Ja też idę w kierunku bjd, nawet kilka już mam...chyba czas je na blogu pokazać razem :)
    oj, będę tu zaglądać to pewne :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę i komentarz :) Ja chwilowo będę miała te dwie BJD (brak kasy na następne, choć jedna upatrzona).
      Ciekawa jestem Twoich panien !?!?
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Marzę, żeby zobaczyć ją bez tych opakowań i niecierpliwie czekam na drugą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jutro ją do końca rozpakuję. Dzisiaj już nie miałam kompletnie siły.
      A druga będzie potem. Nie wszystko jednocześnie :)
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę i miłe słowa :) Też mi się podoba.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. Wow, she has such a commanding presence. Cant wait to see more photos of her.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you very much for your visit :) I'm happy. Doll really is fantastic.
      Greetings from Poland :)

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę i cieszę się, że się spodobała :)))
      Niedługo zamieszczę więcej zdjęć :)

      Usuń
  10. Oh, gratuluję! Przybycie pierwszej bdj to niesamowite przeżycie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam i dziękuję za wizytę :) Rzeczywiście to jest dość mocne i bardzo radosne przeżycie. Trochę mi się przypomina, jak kiedyś przyleciała Tonnerka. też był szok :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń

MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!