Jak policzyłam sobie, najwcześniej za rok będzie mnie stać na tę zachciewajkę. Prawda, że to okrutne bardzo.
Na pociechę wybrałam kilka zdjęć, które uwiodły mnie samą lalką, strojem, bądź zbliżeniem twarzy (same zdjęcia też tu odegrały pewną rolę) i postanowiłam je pokazać na moim blogu. Tak na pociechę. Co sobie na nie popatrzę, to zrobi mi się lepiej na duszy. Albo gorzej, pewnie będzie zależało od dnia :)))
Już sobie wyobrażam, jakie projekty strojów bym mogła realizować dla tych panienek.
Aż mi się oczy śmieją.
Choć na początku pewnie bym się musiała przestawić 'gabarytowo'. Pamiętam, jak przyjechała moja pierwsza Tonnerka. Niby wiedziałam, że jest większa, a jednak po rozpakowaniu pudełka przeżyłam spore zaskoczenie - w związku z wielkością i okazałością lalki (nie na darmo jestem stuprocentowym wzrokowcem). Teraz już nie wydają mi się wcale takie duże.
No to na zakończenie tego marzycielsko-życzeniowego postu jeszcze ostatnia fotka. Tym razem na odmianę mężczyzna, a co mi tam. Sami zobaczcie, jak się prezentuje. Według mnie naprawdę nieźle !!!!!!
Jak ja lubię marzyć. Co mnie niekiedy gubi, ale już się chyba nie wyleczę. W związku z tym będę czekała na ten przyszły rok. Oczywiście w sensie wyczekiwania na moją pierwszą Dollfie (tak poza tym ten jeszcze niech trochę potrwa, w końcu lato dopiero przed nami). Już jestem ciekawa, jakie modele będą do kupienia. I już zaczynam marzyć :)))
Ps. Wszystkie zamieszczone zdjęcia pochodzą z oficjalnych stron związanych z lalkami Dollfie (głównie www.dollmore.com) i absolutnie nie są mojego autorstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!