Dzięki temu Tyler zyskała dziś cylinder, w którym chyba fajnie wygląda.
Namęczyłam się znowu przy tej konstrukcji. Nawet jakieś słownictwo momentami fruwało w powietrzu.
Z rezultatu jestem w miarę zadowolona, choć oczywiście mogłoby być jeszcze lepiej.
Przecież należy się doskonalić, jak również swoje wyroby.
Poza tym moje panny dostały niewielki, ale piękny prezent na dzień dziecka, w którym przy jakiejś najbliższej okazji się zaprezentują.
Już się nie mogę doczekać całości stroju !!!
OdpowiedzUsuń