Po pierwsze chciałam powitać
mojego nowego Gościa Obserwatora !!!
Po drugie chciałam też podziękować za liczne odwiedziny
i bardzo miłe komentarze :)
Jestem po prostu zachwycona !!!
A tak w ogóle, to dzisiejszy mój post nie jest tak zupełnie bezpośrednio związany z lalkami, chociaż ściśle się z nimi łączy.
Ostatnio wędrując po różnych blogach i nie tylko, zachwyciłam się wiktoriańskimi domkami - nie muszą być tylko dla lalek. Są po prostu przepiękne. Urzekły mnie i zapragnęłam, aby w tej mojej ciasnocie zaistniał chociaż jeden (?)
Chyba nie jest to zbyt wygórowane marzenie...
A oto kilka z tych, które najbardziej mi się spodobały (większość zdjęć pochodzi z Eatsy).
Niestety, prawie każdy z nich ma takie wymiary, że nawet nie mam na tyle dużej powierzchni, abym mogła go ustawić. Ale sami przyznacie, że są fantastyczne.
Zaczęłam więc szukać jakiegoś mniejszego i znalazłam jednego typa, który może jakoś by się zmieścił. To właśnie ta ślicznota poniżej (w różnych wersjach kolorystycznych).
Ach, i jeszcze muszę dodać, że część z nich jest do samodzielnego montażu, bo to jakby puzzle, tyle że drewniane..
Oczywiście na żaden z nich nawet w najśmielszych marzeniach nie byłoby mnie stać (mówię o tych, które wynalazłam na Eatsy).
Ale ponieważ wiem, że w Polsce też już się bardzo rozpowszechniły te drewniane puzzle, więc w końcu udało mi się wynaleźć polskie wersje. Tylko wybór był oczywiście skromniejszy, powiedziałabym, dużo skromniejszy. Ale moja radość była ogromna, kiedy dostrzegłam model prawie identyczny z tym wypatrzonym wcześniej przeze mnie.
Oto polskie domki wiktoriańskie (i nie tylko). Ten drugi od lewej (lekko w głębi) to ten 'mój' ;)
Były też inne wspaniałe budowle, ale mogłam sobie tylko popatrzeć...
Wiadomo, brak miejsca...
Co prawda nie wiem, czy są tak samo solidne jak te zagraniczne, ale i tak nie mam jak sprawdzić.
Za to cena jest po przełknięcia. Może nie za darmo, ale jeszcze jestem w stanie tyle wydać.
Tylko cały czas biję się z myślami, czy powinnam...
Ale bardzo mi się chce !!!
I jeszcze muszę się Wam poskarżyć, że coraz trudniej mi się czeka na moją nową lokatorkę. Oj, nie jest prosto z pannami na zamówienie. Trzymajcie kciuki, żeby jak najszybciej dotarła :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!
Wybrałaś uroczy domek! Dobrze, że i u nas można kupić podobne cacka. W takich drobnych sprawach widać wyraźnie nasze otwarcie na świat i to, że świat także nas dostrzegł. Jakiś czas temu zachwyciły mnie nożyczki, którymi można wycinać papier w ząbki, fale itd. oraz urządzenie do wytłaczania na papierze różnych wzorów, np. kwiatków, motylków.
OdpowiedzUsuńAle ten polski domek jest chyba do samodzielnego malowania? I czy jest takiej wielkości, że Twoje lalki się w nim zmieszczą?
Może to głupie pytania, ale nie znam się, a jestem ciekawa. W każdym razie trzymam kciuki za tak oczekiwaną lokatorkę i za lek na "nową chorobę"! Lidka
Wybrałaś uroczy domek! Dobrze, że i u Polsce można kupić podobne cudeńka. W takich drobnych sprawach widać wyraźnie nasze otwarcie na świat i to, że wreszcie świat nas dostrzegł. Jakiś czas temu zachwyciły mnie nożyczki, którymi można wycinać papier w ząbki, fale itd. oraz urządzenie do wytłaczania wzorów na papierze, np. kwiatków, motylków.
OdpowiedzUsuńAle ten polski domek jest chyba do samodzielnego malowania? I czy jest takiej wielkości, że zmieszczą się w nim Twoje lalki? Może to głupie pytania, ale się nie znam, a jestem ciekawa. W każdym razie trzymam kciuki za szybkie przybycie tak oczekiwanej lokatorki i za zdobycie leku na "nową chorobę"! Lidka
Domek jest rzeczywiście uroczy, tylko ciągle sie zastanawiam, czy rzeczywiście mam go gdzie postawić. Kiedyś miałam całkiem dużego smoka z tego typu drewnianych przestrzennych puzzli, i był problem, gdzie ma stać.
UsuńMoje lalki się w nim na 100% nie zmieszczą. Jeśli go kupię, to dla uroku samego domku. I sama będę go malować...
Pozdrawiam :D
Oj tak... Te domki są przecudowne!!
OdpowiedzUsuńJa poluję na ten co pokazałaś na ostatnim zdjęciu w górnym prawym rogu. Byłby idealny dla mojej malutkiej Blu :D
A za nową lokatorkę mocno trzymam kciuki z całą swoją brygadą :D
Oj, fajnie, że nie mnie jednej się podobają :) Jeśli chcesz, to mogę Ci podać link, gdzie taki domek można kupić. I trzymam kciuki, żebyś jak najszybciej została szczęśliwą posiadaczką...
UsuńPozdrawiam i dzięki za te kciuki :D
są piękne ale trzeba uważać na skalę, mało jest tych w 1:12
OdpowiedzUsuńTeż się nimi zachwyciłam ale ten który wybrałam ma 0,5m głębokości, a i dojście z obu stron musiałoby być bo takiego olbrzyma nie dało by rady obrócić..zająłby tyle miejsca w pokoju co regał.. gdybym miała przestronny pokój lalkowy na bank bym sobie taki domek sprawiła..a tak - mogę pomarzyć :P
Właśnie z powodu gabarytów wybrałam ten, bo ma najmniejszą podstawę. A i tak nie jest mały. Wiesz, u mnie będzie tylko ozdobą samą w sobie, bo i tak żadna moja lalka się w nim nie zmieści.
UsuńMnie własnie też brakuje tej przestrzeni życiowej, tak jak Tobie ;) i stąd moje zastanawianie mimo wszystko...
Pozdrawiam :D
Piękne domki!!! Ten w polskiej wersji, który wybrałaś równie okazały. Trochę wyobraźni i pracy i będzie cudny :)
OdpowiedzUsuńNasze lalki razem ze wszystkim gadżetami i bibelotami powinny mieć osobny pokój w naszych domach, ale to tylko marzenie więc muszą mieszkać tam gdzie im wygospodarujemy miejsce na ich gniazdka. Myślę, że jednak i tak są szczęśliwe bo kochane i dopieszczane :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj tak, zgadzam się z Tobą w pełni, że powinnam mieć osobny pokój dla moich lalek (i oczywiście każda z nas) - ale by było fantastycznie :) Już to sobie wyobrażam i usta same mi się śmieją...
UsuńNiestety, rzeczywistość (przynajmniej moja) jest przestrzennie bardzo skromna, ale i tak kocham lalki.
Pozdrawiam :D
Piękne są te domki, aż zachciało mi się też takiego, ale i u mnie metraż nie za bardzo pozwala. Wprawdzie posiadamy jeden, ale taki zwykły najzwyklejszy(szału nie ma), na razie buszuje w nim moja siostra a ja czekam aż z niego wyrośnie:)
OdpowiedzUsuńTo i tak masz fajnie, zawsze jakiś domek już jest :) Ja już kiedyś widziałam takie cuda na jakimś blogu, a jak teraz zobaczyłam na Eatsy tyle, to oniemiałam z zachwytu.
UsuńI tak mi pozostało, ale i tak się waham...
Pozdrawiam :D
Domek typu puzzle mogę polecić- mogą w nim zamieszkać porcelanowe lalki ;) powinien do niego być zestaw malutkich mebelków idalnie pasujących skalą ;)
OdpowiedzUsuńMam taki, obecnie w perzemalowanym stanie, gdyż surowy skurzył się niemiłosiernie- jedno co mogę podpowiedzieć to wszystkie malarsko-zdobnicze zabiegi najlepiej zrobić przed składaniem
Dziękuję pięknie za podpowiedzi w sprawie malowania, to cenna wiedza :) A mebelki tego typu rzeczywiście widziałam, ale chwilowo nie jestem zainteresowana, może kiedyś, gdyby pojawiła się odpowiednia lokatorka. Pożyjemy, zobaczymy...
UsuńPozdrawiam :D
Uwaga, ta choroba nie leczona powoduje zawał kieszeni! Wciąga jak chodzenie po bagnach. Najpierw będziesz chciała domku, potem, a może przed, mieszkanki, a ona mebli, bibelotów, a jeszcze potem większego metrażu. A na koniec angielskiego ducha, bo czym jest wiktoriańska siedziba, bez rodowego ducha.
OdpowiedzUsuńDobra, wiem, że Cię nie odstraszę. Kupuj domek. Czekamy na furę zdjęć i ciekawych postów.
Ja już mam taki talent do różnistych tego typu chorób mniejszych i większych ;) Ale Twój pomysł z duchem jest niezły, może by się zgodził wykonywać za mnie różne prace domowe... Choć podobno niektóre skrzaty są w tym względzie lepsze, tylko najpierw trzeba mu uratować życie i potem masz luksusowo. Tylko jak i gdzie to zrobić?
UsuńPozdrawiam :D
Śliczne są te domki. :)
OdpowiedzUsuńMiło, że Ci się podobają :) Zresztą trudno się nimi nie zachwycać... Prawda!!!
UsuńPozdrawiam :D
Hello from Spain: dollhouses also really like. I have several miniature houses. I have a Victorian house gave me years ago. In my country are also very expensive. Nice pics and awesome houeses. Keep in touch
OdpowiedzUsuńHi Marta :) It's good that you have several mini-husess. I'm curious how they look.
UsuńIn Poland, there are very few Victorian houses (and others) for dolls.
Cordially greet :D
hej
OdpowiedzUsuńimponujące domki ..pozdrawiam
Prawda, że są po prostu świetne...
UsuńCzy też byś chciała mieć?
Pozdrawiam :D
Zawsze mozna Małgosiu sprobowac samem zrobic :) Nie byloby to takie trudne uwazam. Mowilas ze mieszkasz w malutkim mieszkanku, to ja nie wiem czy by ci sie zmiescil :P Ale fakt, te domki wygladaja przeswietnie ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże i spróbuję sama zrobić, ale chyba zacznę od czegoś prostszego ;)
UsuńW moim malutkim mieszkanku jakiś jeden domek może się zmieści. Pożyjemy, zobaczymy...
Śliczne domki. Mi się podobają właśnie te stare, wiktoriańskie dla lalek. Ale ceny są oszałamiające.
OdpowiedzUsuńNo niestety, ceny tych wiktoriańskich rzeczywiście są oszałamiające !!! Ale takie są piękne :)
UsuńPiękna choroba, ale ja polecałabym przeszukiwanie allegro. Zdecydowanie taniej można niekiedy zakupić. A dodanie ozdobnych elementów to nic trudnego. Łatwo to kupić i samemu zamontować, a jednocześnie oszczędzając spore pieniądze. Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńJuż znalazłam i w polskim wydaniu :) Przynajmniej cena nie powala...
UsuńTeraz się zastanawiam ;) Nic na chybcika, tak postanowiłam.
Pozdrawiam :D