sobota, 20 lipca 2013

Nowe włoski dla mojej BJD Zaoll // New Wig for My BJD Zaoll

Dzisiaj pisania będzie mało, ale za to chociaż kilka zdjęć :)

Już jakiś czas temu przyjechał nowy wig dla mojej Liv i muszę stwierdzić, że bardzo się nam obu podoba, tzn. Liv i mnie. Wczoraj zaś odwiedziła mnie córka i też stwierdziła, że jest super. Więc chyba jest niezły...
A oto i Liv w nowym wigu.



W naturze Liv wygląda w nim jeszcze lepiej. Możecie mi wierzyć ;)
I jeszcze chciałam napisać, że zaczęłam się w końcu przymierzać do uszycia pierwszego stroju dla mojej Wisenny.



Witam z wielką przyjemnością mojego nowego Gościa-Obserwatora :)
Dziękuję też Wam za liczne odwiedziny i komentarze, co sprawia, że chce mi się tutaj wracać...
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie !!!

niedziela, 14 lipca 2013

Skene z Buried in Oblivion przybyła... // Skene from Buried in Oblivion Arrived...

Hurrrra !!! Wisenna już jest...

Odebrałam ją osobiście od jej Twórczyń i dzięki temu miałam okazję wypytać o różne sprawy i bardzo ciekawych rzeczy się dowiedzieć.
Zachwyciłam się moją nową panną od pierwszego momentu, bo oczywiście pierwsze rozpakowanie nastąpiło natychmiast po wejściu do "Starbucksa"...
Jest niesamowita, fantastyczna, a jej pozowalność jest po prostu rewelacyjna. Czegóż ona nie potrafi.
WOW... Trwam w zachwycie!!!






Jak wcześniej pisałam, już dawno temu wybrałam dla niej imię  - Wisenna.
Po raz pierwszy zetknęłam się z nim u A. Sapkowskiego w tomiku "Wiedźmin" - tak nazywała się czarodziejka, skądinąd matka wiedźmina Geralta (też należy do grona moich ulubieńców). Tyle że autor zapisał to imię jako Visenna.
Ja powracam do starej formy, czyli Wisenny właśnie.
(dzięki nina85 za link :))
Imię trochę czarodziejskie, zupełnie jak moja panna...
Tylko popatrzcie, jak potrafi pozować i jak wygląda.

A teraz będzie trochę zdjęć (i tak się starałam bardzo ograniczyć w wyborze, bo zrobiłam ich z rozpędu ponad osiemdziesiąt???)






Jak się nią chociaż trochę nacieszę, to pojedzie zrobić się na bóstwo...
Z jednej strony trudno będzie się rozstać, a z drugiej nie będę się mogła doczekać jej nowego image'u... - a w zasadzie makijażu :)
I prawie we wszystkich perukach Tonnerek wygląda świetnie, ale i tak chociaż jeszcze jedną muszę jej koniecznie zafundować. Przecież zasługuje na coś nowego...






Dziękuję bardzo za liczne odwiedziny i wspaniałe komentarze :) 
Jestem tym zachwycona ...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!!



czwartek, 11 lipca 2013

Nowa lokatorka // A New Lodger

Trochę mnie nie było... Zresztą w domu też. Mieszkałam sobie przez kilka dni na Mazurach.
W zasadzie powinnam napisać - harowałam na Mazurach. A jadąc tam, zabrałam ze sobą moją Antoinette Pure i miało być mnóstwo zdjęć. Tymczasem tak byłam zapracowana, że nie miałam czasu dosłownie na nic innego. Tak więc skończyło się tylko na planach.
Ale następnym razem będą już różniste plenery.


A teraz pragnę się podzielić swoją radością.
Dłuuugo wyczekiwana nowa lokatorka w końcu zawita w moje progi.
Jestem podekscytowana ogromnie !!!!!
I to będzie już w ten weekend.
Czyż to nie wspaniale.
Już się nie mogę doczekać, żeby ją Wam przedstawić.
I już mam dla niej imię -  Wisenna.  Podobno jest to staropolskie imię żeńskie, występujące w encyklopedii Glogera. Piszę podobno, bo encyklopedii owej nie posiadam, więc sprawdzić nie mogę, a doszukałam się informacji, że jednak to nie tak do końca z tym imieniem...
W każdym razie bez względu na pochodzenie będzie Wisenna, bo bardzo mi się podoba.
I już za dwa-trzy dni Wam ją pokażę.
A potem pojedzie zrobić się na bóstwo....
Ale zanim to nastąpi, obiecuję zdjęcia.
Ojej, już się nie mogę doczekać...

A mnie już się kołacze po głowie następna panna i dla niej też mam już imię. Ale to całkiem inna historia i nie jest pewne, czy będzie miała dalszy ciąg.


Ale żeby nie było tak zupełnie bezzdjęciowo, zaprezentuję Wam moją hortensję. Co prawda jest bardzo malutka, ale mam nadzieję, że urośnie i będzie prześliczna. Tym razem mowa oczywiście o kwiatku, a nie o lalce ;)
Od dawna bardzo chciałam mieć... i w końcu mam.


I jeszcze już zupełnie na koniec - domek wiktoriański do bardzo malutkich mieszkań :)