We Wrocławiu było bardzo fajnie i jak to na wyjazdach bywa, czas zleciał stanowczo za szybko.
W każdym razie znowu jestem w domu i w związku z nowym atakiem zimy moja Liv zażyczyła sobie kategorycznie ciepłych dodatków.
No więc, nie mając innego wyjścia, zabrałam się do roboty i oto jej efekty.
Czapeczka, duuuży szalik (czy może jak duży, to już szal?) i rękawiczki. A szal jest naprawdę spory, więc można się nim porządnie okręcić i opatulić...
Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia i Liv jest żywym tego dowodem.
Bardzo zadowolona z otrzymanego kompleciku zażyczyła sobie dalszego ciągu garderoby.
Tak więc w najbliższym czasie pewnie znowu będę zmuszona coś dla niej stworzyć.
Ale ponieważ to takie kochane stworzonko, więc będę to robiła z wielką przyjemnością.
Tylko tyle, że doba jest ostatnio za krótka, biorąc pod uwagę wszystko, co mam do zrobienia (nie tylko w dziedzinie dotyczącej lalek).
Dwa ostatnie fotki świadczą, że pani zima nie bardzo ma ochotę nas opuścić, tak więc zimowa odzież jeszcze przez jakiś czas się przyda. Innego rodzaju stroje są przez Liv równie mile widziane.
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za miłe i fajne komentarze :)
Witam też gorąco moich nowych Gości Obserwatorów.
Super, że jesteście :)
Oj tak ta zima nie chce nas opuścić...mam już jej dość najchętniej zabrałabym moje panny w plener...a tu nici z tego :/
OdpowiedzUsuńMałgosiu Liv świetnie wygląda w tym kompleciku :) I powinna Cię częściej prosić o coś :D
Oj, masz rację, ta zima mogłaby się już skończyć. Ale zawsze bliżej, niż dalej i to mnie pociesza :)
UsuńChyba teraz uszyję coś zupełnie z innej beczki, zobaczymy...
Pozdrowionka ;)
Piękny komplecik, rękawiczki wyszły Ci cudnie. Beret i szaliczek również są śliczne. :)
OdpowiedzUsuńOj, jak fajnie, że Ci się podoba... Nie myślałam, że rękawiczki będą takie doceniane ;) Pozdrawiam :)
UsuńPiękny ten komplecik :) strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Bardzo mi miło, że się Ci podoba.Cieszę się z tego docenienia :)
UsuńPozdrawiam ciepło ;)
This is gorgeous and the little flower detail on the gloves is perfection!
OdpowiedzUsuńThank you very much Muff :) I'm happy that you like my outfit...
UsuńCordially greet ;)
Sama bym chciała taką czapkę szalik i rękawiczki:)Strasznie mi się podoba ich faktura.
OdpowiedzUsuńCzapka wygląda nie najgorzej i na całkiem dorosłych głowach, bo już też robiłam. Dzięki za miły komentarz :)
UsuńCudne ubranko i komplet dziergany! Często myślę sobie, że właśnie lepiej mieć mniej lalek, ale bardziej zadbane :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że mój komplecik Ci się podoba ;) Własnie jestem w trakcie zmniejszania swojej kolekcji i jej porządkowania, ale pokusy różniste ciągle się trafiają...
UsuńPrzepiękny komplet, wspaniałe te kwiatuszki na rękawiczkach. Szal na pewno cieplutki. Ma lala szczęście.
OdpowiedzUsuńHa, fajnie, że kwiatuszki na rękawiczkach znalazły Twoje uznanie :) Trochę nad nimi popracowałam, jakieś małe gabaryty miały...
UsuńPozdrawiam ;)
Hello from Spain: hat, scarf and gloves very nice. Great creation. Nice pictures. This doll is perfect to withstand the cold street. We keep in touch.
OdpowiedzUsuńHi Marta :) Thank you very much for your nice comment... I think that my doll is almost dressed for winter.
UsuńCordially greet ;)
Śliczny komplecik. A rękawiczki są po prostu przesłodkie! :)
OdpowiedzUsuńOj, dzięki :) Jak to miło, jak się coś podoba. Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńBardzo fajny zestaw Malgosiu :) To chyba te ktore widzialam na zywo?:>
OdpowiedzUsuńYes, yes, to właśnie te... A jak już zrobiłam zdjęcia, to mi się przypomniało, że jeszcze cosik chciałam zrobić z rękawiczkami. No nic, następnym razem. Pa :)
UsuńBardzo ładny zestaw,takie cudeńko.Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń:)
Och, dzięki wielkie :) Fajnie, że Ci się podoba. Pozdrawiam ;)
UsuńUrocze, a kwiatki przy mitenkach całkowicie rozbrajające. Widzę do tego jeszcze długi, popielaty płaszcz. :) Liv jest taką wdzięczną modelką!
OdpowiedzUsuńMiło, że rękawiczkowe kwiatuszki tak Ci się podobają :) Co do wierzchniego odzienia, to pewnie coś będzie i szary czy popielaty by pasował. Zobaczymy ;)
Usuńśliczny zestaw :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miły komentarz :)
Usuńsuper komplecik ....pozdrawiam ;-)))
OdpowiedzUsuńFajnie, że Ci się podoba :) Pozdrawiam ;)
UsuńPisała już na pingerku, że bardzo podoba mi się ten zestaw. Czapa i szal są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dzięki za miły komentarz :) Miło, że Ci się podoba :)
UsuńBardzo lubię takie połączenie koronek i falbanek , ciężkich wojskowych butów i czegoś z grubszego materiału. Całość niesamowicie efektowna! Prześlicznie Ci to wyszło!
OdpowiedzUsuńDzięki !!! Też lubię takie trochę niekonwencjonalne połączenia. Jakieś zwiewne koronki a do tego np. ciężkie buty lub coś w tym stylu. Fajnie, że Ci się podoba :)
UsuńDziękuje za odwiedziny u mnie i miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńJa też szyję i dziergam ubranka dla moich lalek. Mam też część zakupionych. Moim umiejętnościom jednak daleko do Ciebie :)Tym bardziej będę chętnie Cię odwiedzać i podpatrywać. Piękne ubranka robisz takie klimatyczne i przyciągające uwagę.
Sweterek i spódniczka bardzo gustowne, różowy berecik z szalem dopełniają całości :)
Pozdrawiam serdecznie :)))
Również dziękuję za odwiedziny :) Bardzo mi miło.
UsuńJesteś zbyt skromna, bo Twoje ubranka są prześliczne. Bardzo mi się podobają. Ja też będę do Ciebie zaglądać. Może nawet coś mi podpowiesz czasami ;)
W każdym razie cieszę się, że moje ciuszki Ci przypadły do gustu.
Pozdrawiam serdecznie :)