środa, 8 sierpnia 2012

Moja Antoinette Pure w obiektywie // My Antoinette Pure in the Lens

Dzisiaj trochę zdjęć mojej Atonetki Pure robionych nowym aparatem - potem zresztą trochę jeszcze obrobionych. Fantastyczna zabawa i bardzo wciągająca, choć muszę przyznać, że też bardzo czasochłonna.




Dopiero zaczęłam mój aparacik rozpracowywać, więc liczę na to, że w przyszłości będzie jeszcze lepiej. Ale i tak podobają mi się już te zdjęcia, które do nim zrobiłam.
Chyba nabyłam nie najgorszy aparacik (w moim Zaciszu pokazuję próbkę zdjęć nocnych).




A zdjęcia powstały dość spontanicznie. Spięłam gumką włosy Atonetce, żeby mi się nie plątały w czasie przymiarek nowej sukienki, co mnie nieźle wkurza zazwyczaj. I spodobała mi się ta moja Pure w tej niby czaderskiej fryzurze. I stąd te fotki się wzięły.

I dzięki za wszystkie za komentarze i że jesteście. To jest fajne po prostu !!!

4 komentarze:

  1. Zazdroszczę nowego aparatu...:)Doszłam do wniosku że mój też pozostawia wiele do życzenia...może kiedyś go wymienię ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odnoszę wrażenie, że twój aparacik nie jest taki zły, bo zdjęcia Ci wychodzą bardzo ładne :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  2. Piękna jest ta lalka. Zdjęcia też bardzo ładne...Fajną zrobiłaś jej fryzurkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się podoba moja Pure. Jest fotogeniczna.
      Dzięki za miły komentarz :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń

MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!