piątek, 21 stycznia 2011

Powrót zimy - impresje bardziej osobiste // The Return of Winter - More Personal Impression

Obudziwszy się wczoraj, spojrzałam za okno i prawie oniemiałam z zachwytu. W pośpiechu wyciągałam aparat, aby ocalić te kadry od zapomnienia.
Powrót zimy dość spektakularny. Drzewa przykryte grubą warstwą puchu, powietrze wokół również pełne tegoż puchu.
Po prostu bajkowo wprost. Trudno się oprzeć światu w takim wydaniu.



 Więc aby nie zagubić tej bajkowości, dość wczesnym bladym świtem, popełniłam tych kilka fotek. Tak ku pamięci i ku zachwytowi własnemu.

(Nie mogłam się oprzeć temu wpisowi, choć niewiele wspólnego ma z lalkami, ale najprawdopodobniej od czasu do czasu się tak zdarzy.)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!