wtorek, 14 lipca 2015

Moje myszki // My Mice

Dzisiejszy post wcale nie będzie o lalkach, jak zresztą sam tytuł to już sugeruje, ale mam nadzieję, że mi to wybaczycie...
Będzie o maskotkach przeze mnie wykonanych techniką filcowania na sucho.

Jeśli ktoś nie wie o co chodzi, to krótko napiszę - specjalnymi igłami z zadziorkami ubija się np. wełnę (na szkielecie np. z drutu), aby osiągnąć zaplanowany kształt. Przy okazji trafia się często w palec, a każdym razie ja tak robię i nawet postanowiłam sobie w związku z tym uszyć ochraniacz na mój biedny paluszek.
To tyle, jeśli chodzi o filcowanie (w wielkim skrócie oczywiście), wracajmy teraz do maskotek, czyli moich ulubionych myszek.

Oto moja pierwsza myszka, a w zasadzie już nie moja, gdyż spodobała się ogromnie mojej córce :)



Ta myszka jest w kolorze jasnego beżu.
I jak widać, ma mało ubranek, choć dorobiła się drugiego szaliczka, w kolorze czerwonym, żeby miała na zmianę.




A teraz moja druga myszka. Ta już ma ubranko, jak zresztą widać. Może w przyszłości dostanie jakieś następne, żeby miała się w co przebrać :)



Ta myszka jest biała i ma delikatnie różowy nosek i wnętrza uszek. I do tego ma białe wąsy, a poprzednia czarne. Może zwróciliście uwagę...


Ze swoich wojaży przywiozłam im śliczne kapelusiki, co pokazałam TUTAJ.


Mam cichą nadzieję, że może moje myszki się Wam spodobają (więcej zdjęć można zobaczyć TUTAJ i TUTAJ - zapraszam do oglądania).
To dalszy ciąg moich fascynacji procesami filcowania na mokro i na sucho.
Pewnie w przyszłości powstanie coś jeszcze ;)

A na koniec chciałabym Wam pokazać rysunek myszki, a może szczurka, który baaardzo mi się spodobał. Pochodzi z dawniejszych czasów z czeluści internetu.
Czyż nie jest urokliwy ???


Pozdrawiam Was serdecznie, dziękuję za miłe odwiedziny i komentarze,
 i zapraszam częściej :)

34 komentarze:

  1. Słodziakowate:) Zakochałam się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, bardzo mi miło !!!!!
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  2. Myszeczki są prześliczne:) Wcale się nie dziwię, że córa jedną adoptowała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, bardzo mi miło, że się podobają. Może w przyszłości będzie więcej ...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  3. Padłam z wrażenia, bo myszki są cudowne! Technika, którą są wykonane, jest dla mnie tajemnicą, ale efekt Twoich prac jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że myszaki Ci się spodobały :) Technikę trudno opisać, choć w rzeczywistości chyba taka bardzo trudna nie jest ...
      Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  4. Ja tez się zakochałam :) Cudne są po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, bardzo mi miło z powodu tego zakochania ;)
      Cała przyjemność po mojej stronie ...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  5. Przecudne myszki. Do schrupania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi przyjemnie, że Ci się spodobały :)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  6. OOOOOOOO!!!!!!!!!! cudo filcowanie zwierzaczków to dla mnie strasznie wysoka poprzeczka i podziwiam, całkowicie, do szpiku kości i ze szczętem a i ja też się zakochałam a jeszcze zapraszam do siebie zurineczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i zaproszenie. Zajrzę :)
      Miło, że moje myszki filczanki spotkały się z takim gorącym przyjęciem z\Twojej strony.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Muff, thank you. Your comment is very nice.
      Cordially greetings :-)

      Usuń
  8. zaglądam i niezmiennei się zachwycam! ccudowni są oboje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki, bardzo mi przyjemnie z powodu Twojego zachwytu :)
      Może w przyszłości będą następne typki.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  9. Cudowne te myszki, szczególnie ta w sukieneczce przypadła mi do gustu. wygląda jak mała modnisia i ta parasolka do kompletu...
    Śliczności :)))
    Podziwiam też umiejętności wykonania tą techniką dla mnie całkiem obcą choć znaną. Wyobrażam sobie jak muszą Cię boleć palce, ale dla takiego efektu warto pocierpieć :)
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asiu, miło mi, że moje myszki się spodobały. Pewnie w przyszłości jeszcze jakieś powstaną, a może inne maskotki też.
      Kiedyś się zmobilizuję i napisze trochę o tej technice...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  10. mamma mia zielona pietruszka -
    cudne piszczące wspaniałości!
    każda urocza - nie dziwię się, że
    Córcia zagarnęła jedną ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że moje myszaki Ci się spodobały, to miłe. Córce też się podobały. Być może, że ta w sukieneczce będzie prezentem dla kogoś ...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. ... i do tego wielce ujmującym prezentem ... :D

      Usuń
    3. Mam taką nadzieję :)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  11. Uwielbiam te Twoje myszki, są jak żywe! I tyle w nich ciepła. Niebawem obfotografuję moją ceramiczną mysz ;-)
    Rysunek doskonały, pełen emocji. I co najważniejsze - realistycznie oddany. To jest to co lubię, na czym i ja się wychowałam. Teraz "artyści" nie potrafią tak rysować...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, miło mi Kido, że moje myszki Ci się spodobały. Bardzo jestem ciekawa Twojej ceramicznej panny... W ogóle lubię Twoją ceramikę.
      Dzięki za docenienie rysunku. Bardzo mi się podoba.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  12. Wpadłam z rewizytą i oczywiście nie omieszkam zostać na dłużej.
    P..S. Trafiłam "wprost na post myszkowy",że tak rymnę. ;) hmmm, moja fobia gryzoniowa jest faktem niestety, a co najdziwniejsze, swego czasu popełniłam filcowanego myszola ;) Pozdrawiam Cię serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłą rewizytę i oczywiście zapraszam jak najczęściej :)
      Ja lubię gryzonie, choć przyczyniają czasami mnóstwo szkód. Jednak mnie to nie zniechęciło ...
      Również będę odwiedzać ..
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
    2. Widzę że rym jeno w mojej głowie powstał i pozostał. ;) Pomyślałam:"wprost na myszkowy post", a zapisałam inaczej. :P
      Serdeczności Marille. :)

      Usuń
    3. Też mam podobnie, często co innego w głowie, a co innego na języku. Niekiedy głupio przez to wychodzi. A rym fajny ;)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  13. Przeurocze myszki. Bardzo mi się podobają. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne dzięki !!!c Miło mi, że się spodobały ...
      Może będą podobne ...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Miło mi bardzo, że się podobają.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  15. Jakie cudne te myszki :) Nie mam pojęcia o filcowaniu, wiem tylko ja wygląda filc i... to by było na tyle :D Jednak myszki są przekochane :) Uwielbiam takie wytwory ludzkich dłoni :) Są nie tylko śliczne, estetyczne, ale przede wszystkim wykonane z sercem :) Pozdrawiam myszki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło,że tak bardzo Ci się spodobały moje myszki. Ja też je lubię. Może w przyszłości powstaną jakieś następne, w każdym razie takie mam plany.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń

MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!