czwartek, 11 kwietnia 2013

Nowy dom Sary // Sarah's New Home

Już jakiś czas temu (tylko byłam okropnie zapracowana i stąd to opóźnienie z postem) moja Sara znalazła nowy wspaniały dom.
Pojechała do Żurawinki.
Bardzo się cieszę, że tam trafiła, bo nie tylko ma fantastyczne warunki, ale zyskała też nową siostrę, a to już po prostu niesamowita i cudowna historia.


Sarah's new sister at her new home :)


Oto moja Sara już w nowym domu, razem ze swoją siostrą. Prawda, że prześlicznie się razem prezentują.
Wyglądają rewelacyjnie. Takie są piękne...



Bardzo dziękuję Żurawince za przesłanie zdjęć i zezwolenie :) na ich udostępnienie u mnie.

To fantastyczne uczucie, kiedy nasza lalka trafia w odpowiednie ręce i mamy świadomość, że będzie jej tam dobrze i że była oczekiwana, tak jak moja Sara właśnie...
Jestem po prostu baaardzo zadowolona :)

Chcę się też pochwalić, że czekam na nową lokatorkę i już się oczywiście doczekać nie mogę... Nie zdradzę jednak, kto to będzie. A to czekanie jeszcze musi potrwać chwilkę albo i dwie chwilki ;)

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie 
i bardzo wiosennie!!!

14 komentarzy:

  1. Ooo wiosennie to tak ! Dobrze ze twoja Sara ma sie swietnie. Pozdrawiam rozwniez

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nio też się cieszę, że poszła w fajne miejsce :)
      Pozdrowionka dla Ciebie

      Usuń
  2. Obie piękne :)
    Cieszy jak lalkę przejmują dobre ręce, bo tak trochę jakby członek rodziny, który się wyprowadza do nowego domu :)
    Ciekawa jestem nowej lokatorki, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, obie są śliczne i bardzo mi się podobają...
      Ja sama jestem ciekawa nowej lokatorki. Najgorsze przy kupowaniu lalek jest to, że nie możesz ich zobaczyć przed zakupem ;(
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Piękne, dobrze że lalki trafiaja w dobre ręce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to ważne, gdzie wędruje lalka. Przy okazji powstają niekiedy nowe fajne znajomości...
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Bardzo ciekawa jestem takiego uczucia...mieć dwie takie same lalki :D

    Fantastycznie razem wyglądają :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, że fajnie wyglądają :)
      Co do Twojego pierwszego stwierdzenia, to nie wiem...
      Pozdrawiam :D

      Usuń
  5. Tak, oddać lalkę w dobre ręce to prawie jak córkę wydać za mąż. Umieram z ciekawości, jakie będzie to Twoje nowe "dziecko".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też umieram z ciekawości ;) Jedynym minusem zamawiania na odległość jest niemożliwość pomacania, a ja jestem wzrokowcem....

      Usuń
  6. They look happy to be together.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yes, I think that they are happy :)
      Cordially greet :)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście są piękne. Dziękuję w imieniu nowej właścicielki :) i za wizytę na moim blogu...

      Usuń

MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!