środa, 27 stycznia 2016

Minione lato // The Past Summer

U Was przeważnie na blogach pięknie prezentujecie zimowe pejzaże, a u mnie za oknem buro, szaro i plucha. Tak więc będzie jeszcze jeden post z minionego lata.
Ale to już ostatni wpis z serii wspominkowych.
Następne będą już bliższe teraźniejszości.

Tak więc teraz jeszcze trochę lata zimą.



Moja panna biegała po ogrodzie i zaglądała w każdy kątek, tudzież próbowała się wspinać się na wszelkie możliwe przeszkody...
Na szczęście od czasu do czasu udało mi się ją sfotografować bardziej przyziemnie...



A że pogoda prawie cały czas nam dopisywała, więc fajnie robiło się zdjęcia.
Najgorzej było z ciuszkami. 
Biedne maleństwo ma bardzo mało własnych.
Muszę temu w najbliższej przyszłości zaradzić...


Na koniec skorzystała z chwili mojej nieuwagi i wspięła się na wysoką drabinę - nasz najnowszy nabytek działkowy.



I jeszcze trochę letnich kwiatów dla Was ode mnie ♡



A ja też dostałam coś fajnego.
Po powrocie w domku czekało na mnie coś takiego ...
Prawda, że miło ♡

I na dzisiaj to już wszystko, czyli ostateczne pożegnanie minionego lata.

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie 
i dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze ♡♡♡

28 komentarzy:

  1. Bardzo piękne okoliczności przyrody a modelka jeszcze piękniejsza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło,że zarówno otoczenie jak i laleczka się spodobały.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  2. Ależ ona jest słodka, jak te wedlowskie czekoladki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, dzięki... No owszem, ona jest słodka, ale chyba te czekoladki od mojej córeczki były jednak słodsze ;)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  3. ta laleczka i fotki ociepliły moje serce :) Słodka jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi, że Twoje serduszko się rozgrzało ;)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  4. Tak mi się podoba to Twoja Jolina :)))
    u mnie ona ma chyba najwięcej ubranek, tak jakoś
    fajnie się na nią szyje :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślę, że w następnym poście wyda się w końcu, jak ta moja panna ma na imię. Bo chyba jednak na stałe zagości w moim domku. A ubranka też już się tworzą. Chwilowo zimowe.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  5. O, Kochana, jak Ty masz taką cudną lalę, takie otoczenie, takie kwiaty w letnim ogrodzie i takie niespodzianki w domu - to sama radość! Panienka, zwłaszcza w rozwianych włoskach, wygląda obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lalka jest, kwiatów chwilowo nie ma, a po czekoladkach to już nawet smaku nie zostało ... Ale było fajnie.
      Miło, ze panna się spodobała.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  6. Śliczna jest ta lalka:) Mi tam tęskno do pięknej, białej zimy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mam nic przeciwko pieknej białej zimie. Tylko niech rzeczywiście będzie biała. Bo chcę w tych białościach sfotografować tę moją pannę.
      Dzięki i pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  7. miło tak pooglądać lato! piękna modelka!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samej mi się zrobiło miło, jak przygotowywałam post... Fajnie, że modelka się spodobała.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  8. Śliczne to dziewczątko, nie mogę się napatrzeć na buzię!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz. Fajnie, że panna Ci się spodobała.
      Byłam u Ciebie w gościach, piękne zdjęcia robisz swoim pannom. Chciałam się wpisać, ale okropnie dużo danych trzeba podawać...
      Tak więc tu pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  9. Nie liczy się ilość, ale jakość ;) Te spodenki są takie ładne! Fason mają nie standardowy, a do tego ten kolor <3 Jolina ma bardzo ciekawy styl :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Spodenki są rzeczywiście z fajnego materiału, tyle że szyte na większą pannę. Ale w przyszłości może i tej się coś dostanie. tak przy okazji, to szkoda, że już nie piszesz o Japonii.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  10. a wiesz, że ja bardzo lubię takie nietypowe aury nie mające zgodności z tym, czym za oknem świat nas straszy... urzekł mnie trzmiel - a wedlowski podarunek przywiódł na myśl rój motyli - ja bym wycięła po spałaszowaniu i pewnie po wielokroć korzystała - do sesji, pod myszkę (w koszulce foliowej), albo przyklejone na okładkę segregatora...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja jednak bym wolała jeszcze trochę białości za oknem z lekkim mrozikiem.
      A trzmiele, jak i zresztą i pszczoły ucztowały u mnie na wszystkim pachnącym i kwitnącym.
      Co do serduszek, to zostawiłam sobie wkładkę ;)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
    2. lubię różnorodność - dlatego i mnie żałość
      bierze, że tej białości póki co mikro było -
      jak jest zima - ma być śnieg i mróz i już!
      ale latem nie chcę jednak upałów...

      Usuń
    3. Też uważam, że śniegu było stanowczo za mało. Po pierwsze z powodu białości, a po drugie przydałoby się go dużo więcej, bo coś sucho ostatnio w naszym kraju. Latem poproszę zaś o umiarkowane upały ;)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  11. Jaka słodka! Aż miło tak powspominać lato zimą. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dzięki. Lato rzeczywiście miło wspominam i liczę, że nadchodzące będzie równie fajne...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziwnie ogląda się letnie fotografie zimą... Jakże kochałam rudbekie, gdy całe ich połacie panoszyły się na naszej działce. Od żółci po ciemne brązy. Poezja bursztynu! ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię sobie powspominać, choć tym razem to tak trochę z musu to lato zimą. Dzięki za nazwę kwiatu. Nie bardzo się znam na nazwach, ale chyba mam ich ze trzy rodzaje - tak mi się wydaje.
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  14. U mnie też plucha, szarość i ponurość. Dobrze mi zrobiło wspomnienie lata u Ciebie. A lalka jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak trochę letnich zdjęć, kiedy za oknem szaro i plucha, to nawet miły akcent. Ja wolę zimę białą i z lekka mroźną...
      Fajnie, że lalka się spodobała.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń

MUSZĘ WAM KONIECZNIE POWIEDZIEĆ, ŻE PO PROSTU UWIELBIAM WASZE KOMENTARZE !!!!!